środa, 10 czerwca 2015

O tym, że tyle się dzieje!

Tak, tyle się dzieje, kosmos jakoś tak zawirował, że szycie staje się ważną częścią dnia, bo trzeba się "natworzyć", żeby coś dalej puścić w świat. Tyle się dzieje. A ja nie mam czasu o tym pisać! Nie mam czasu zrobić zdjęć! I czemu doba nie jest dłuższa???

Od dzisiaj - mniej pisania, więcej zdjęciowania. Nie mam takiego polotu jak taka Jarecka, daleko mi do niej, więc nawet nie będę stawać w szranki. Niech obrazy mówią same za siebie. Oto obraz pierwszy, niedawno powstały Miś, który marzy o tym, żeby być Marynarzem:




Jako że jak zwykle mam obsuwę, to dopiero teraz chwalę się, że na blogu Szczecin Szyje w marcu byłam blogerką miesiąca. Blogerka miesiąca, szumnie to brzmi, ha! Zostałam przepytana, rozwlekle się wypowiedziałam, więc zapraszam do lektury klik.

W kolejnych postach postaram się zaprezentować swoje uszytki, będzie trochę zaległych, będzie trochę bardziej aktualnych. Stay tuned ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz